Jeśli tak jak ja zaczynacie szukać jakiejś fajnej, lekkiej biżuterii na lato to trochę wam w tym pomogę. Z uwagi na to, że w tym sezonie najmodniejsze są akcenty boho - wszelkie frędzle, jaskrawe kolory, złoto i nitki - tym bardziej trudno jest mi się zdecydować. Dopiero niedawno odkryłam swoją wielką słabość do stylu niczym z festiwalu Coachella, ale nie tylko. Sklepy stacjonarne jak i internetowe proponują nam także delikatne, złote łańcuszki, które są kwintesencją innego ponadczasowego trendu : minimalizmu.
Mam już wśród nich kilka swoich faworytów :) A wam, które najbardziej przypadły do gustu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz