niedziela, 23 lutego 2014

like a drum

Chyba jeden mniej udany post ze względu na brak dobrego sprzętu i światła nikomu nie zaszkodził! Po dwugodzinnym mierzeniu, wreszcie wróciłam do domu z nowymi butami narciarskimi. A teraz, żeby mój żołądek nie był taki pusty, czas na wczorajszy tort i pizzę na obiad! Obiecuję sobie, że od jutra wreszcie przestanę tyle jeść, ale znając życie, te chrupki orzechowe w szafce barrdzo szybko mnie skuszą :( 






t-shirt - medicine | jeans - cubus | sweather - tally wejil | glasses - mohito | sneakers - converse 


5 komentarzy:

  1. Świetny cardigan! Mam bardzo podobny i nosze zawsze jak chce sie poczuć odrobine wygodniej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne ciuchy ;]
    Pozdrawiam / photoopassion

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny blog :) obserwuje :) i zapraszam do mnie :) bedzie mi bardzo miło jeśli też mnie zaobserwujesz<3

    OdpowiedzUsuń