Jak na pewno się orientujecie istnieje kilka typów cery - mieszana tłusta lub wrażliwa, sucha i normalna. Niezależnie jednak od tego której jesteście posiadaczkami, o każdą z nich trzeba odpowiednio zadbać. Mówię tu o dokładnym oczyszczaniu naszej twarzy, peelingach, kremach - wszystkim co sprawi, że nie będziemy musiały kłopotać się z typowymi problemami cery czyli przetłuszczaniem, wypryskami czy zaskórnikami.
Nie istnieje nic, dzięki czemu możemy się z tym stuprocentowo uporać.. ale jeśli są sposoby na to, by chociaż w połowie zminimalizować wszystko co nie powinno mieć miejsca na naszych twarzach - kto z tego nie skorzysta?
W dalszej części posta, będziecie mogły przeczytać nie tylko o odpowiednich kosmetykach do codzienniej pielęgnacji twarzy, ale także o moim ulubieńcu - maści cynkowej jak i balsamach z woskiem pszczelim. Te o to rzeczy mają zbawienny wpływ na każdą typu cerę i dzięki nim tak jak ja unikniecie wielu wyprysków, zaskórników i zminimalizujecie przetłuszczanie się w strefie T!
KROK I - OCZYSZCZANIE
dla posiadaczek skóry normalnej, tłustej i mieszanej (sama jestem posiadaczką mieszanej)
Jak pozbyć się zaskórników?
Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy z serii Ziaja Liście Manuka zdecydowanie sprosta temu zadaniu. W pierwszej chwili nie byłam do niej przekonana, bo skóra po użyciu jest ściągnięta i zaczerwieniona - dlatego jest nieodpowiednia dla suchej i wrażliwej cery. Jest to gruboziarnisty peeling, który dogłębnie oczyszcza pory. Z racji tego, że próbowałam już wielu kosmetyków by w końcu pozbyć się uporczywych czarnych kropek z nosa, kosmetyk ten pozytywnie mnie zaskoczył. Po kilku tygodniach codziennego używania, wągry znikły jak ręką odjął - oczywiście nie wszystkie, ale jest widoczna naprawdę wieeelka poprawa! Użycie? Co rano po wstaniu z łóżka na delikatnie zmoczoną skórę nakładam cienką warstwę pasty i albo od razu ją zmywam, albo czekam minutę by z pasty zrobiła się maseczka, która głębiej oczyści pory. (Używam jej tylko na strefę T tj brodę, nos i czoło, dlatego, że policzki może przesuszać).
Krem na noc
Mój idealny krem na noc to ten także z Liści Manuka. Jest to specjalny krem o właściwościach mikrozłuszczających z kwasem migdałowym. Dzięki niewielkiej zawartości kwasu nie musimy bać się o przesuszenie skóry, krem świetnie złuszcza martwy naskórek, a także wyrównuje koloryt cery. Tak jak poprzedni produkt, nakładam niewielką ilość na nos i czoło i idę spać :)
KROK II - NAWILŻENIE
dla posiadaczek każdej cery
Krem nawilżający po porannym peelingu
Nałożenie grubej warstwy kremu nawilżającego to dla mnie jeden z najważniejszych codziennych etapów oczyszczania cery. Po peelingu pastą, skóra jest ściągnięta i potrzebuje nawilżenia. (Peeling możemy wykonywać także posiadając suchą czy wrażliwą cerę, ale ten drobnoziarnisty i specjalnie dla niej zalecany). Świetnie sprawdza się do tego krem z Nivea Aqua effect. Co prawda jest to krem przeznaczony do cery suchej i wrażliwej, ale ja jako posiadaczka mieszanej uważam, że nie powinnyśmy skupiać się tylko i wyłącznie na matowieniu. Wbrew pozorom, skóra mieszana czy tłusta potrzebuje właśnie odpowiedniego nawilżenia i nawodnienia, co jest możliwe dzieki kremowi Nivea. Jest lekki, nie pozostawia tłustej warstwy i szybko się wchłania.
Maseczki w wolnych chwilach
Kiedyś nie byłam zwolenniczką maseczek, ale po użyciu kilku stwierdziłam, że to także ważny element dla skóry twarzy. Ponieważ do wyboru mamy różnego rodzaju maseczki - od tych oczyszczających i dość "ostrych" z glinką, po te delikatne nawilżające. Tak jak wspominałam pisząc o kremie nawilżającym, każda cera potrzebuje i złuszczania, i nawilżania. Dlatego w wolnych chwilach ( ja robię to średnio raz w tygodniu lub rzadziej) warto nałożyć maseczkę - czy to oczyszczającą czy nawilżającą, po jej użyciu zauważymy widoczną poprawę cery.
KROK III - KREM BAZOWY
Co pod podkład?
W zależności od tego jakie są nasze problemy, pod podkład powinnyśmy nałożyć odpowiedni krem. Ja, ze względu na skłonność mojej skóry do przetłuszczania się używam genialnego kremu z Barwy - Siarkowa Moc. Jest to gęsty krem matujący, a ponieważ także wypróbowałam już naprawdę wiele, ten nie ma sobie równych. Jeśli natomiast masz skłonności do przesuszania, warto nałożyć krem nawilżający, choćby mój ulubiony z Nivei. Trzeba jednak pamietać o zgraniu się podkładu z kremem - jeśli nakładam krem matujący, nie przesadzam już z takimi właściwościami w podkładzie i na odwrót :)
MINIATURY NA WYJAZD
Przedstawię wam jeszcze moje ulubione mini produkty, które świetnie sprawdzają się na wyjazd. Dzięki swoim rozmiarom zajmują mniej miejsca i także są bardzo dobre. Jest to seria dostępna w Rossmannie, jak widać posiadam także jeden produkt w większym rozmiarze. Na zdjęciu widzimy żel oczyszczający do twarzy, płyn do demakijażu i tonik oczyszczający. Produkty mimo, że przeznaczone do cery normalnej i mieszanej, są naprawdę bardzo delikatne. Szczególnie żel oczyszczający - bardzo go lubię bo pozostawia skórę miękką, nawilżoną, ale też oczyszczoną. Używając produktów takie jak te, nie musicie już nawilżać skóry.
MAŚĆ CYNKOWA
Chyba nie jedna z was słyszała o maści cynkowej? Jest ona nie tylko wykorzystywana do wysuszania ran, ale także do pozbywania się wyprysków. Mimo, że nie mam z tym większych problemów, są dni kiedy budzę się rano i kiedy patrzę na siebie w lustrze widzę nieproszonego gościa na mojej twarzy. Wtedy z pomocą przychodzi mi biała, gęsta maść cynkowa. Nanosi się ją punktowo, ponieważ jest bardzo silna, ale mogę zagwarantować wam, że po dwóch dniach po wyprysku nie będzie śladu! Jest ona dużo lepszą alternatywą dla wszelkich punktowych żeli itp. do wysuszania i minimalizowania pryszczy.
BALSAMY Z WOSKIEM PSZCZELIM
Jeśli tak jak mnie, często dopada was katar - z całego serca polecę wam balsamy z woskiem pszczelim lub tzw. "miodki". Są one dostępne w Avonie czy Oriflame i należą do jednych z moich ulubionych produktów. Można je stosować dosłownie wszędzie - dla mnie najlepiej radzą sobie z podraznioną i przesuszoną skórą na nosie od zbyt częstego wycierania. Ale nie tylko: są także świetnym nawilżaczem suchych ust, a także wszelkich otarć. Jest to tak uniwersalny i wydajny produkt, że warto się w niego zaopatrzyć. Dostępny jest on min. tutaj.
Mam nadzieję, że post był dla was pomocny, a ja zmykam teraz spać! Trzymajcie się! xx
dzieki za post, bardzo mi się przyda!
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę! :))
Usuń